Rawan Anani jest artystką palestyńską, która maluje Palestynę szczęśliwą, kolorową, radosną.
Często maluje kobiety, w ich tradycyjnych strojach, zawsze w grupie, na tle palestyńskich pejzaży.
Na akwarelach Anani Palestynki nie umierają w cierpieniach nad grobami swoich dzieci, prześladowane i mordowane przez izraelskich żołnierzy, nie uciekają przed bombardowaniami. Kobiety z Jeruzalem i Hajfy jedzą śniadanie, łowią ryby, tańczą, przytulają się, zbierają oliwki. Pejzaż, kaligrafia, architektura – całe ich otoczenie nawiązuje do palestyńskiego dziedzictwa kulturowego, które jest nietknięte. Jerozolima, Haifa, Nazaret, Beit Jala, Ramllah i inne palestyńskie miasta zachwycają mozaiką kolorów, są pełne życia.
Obrazy Anani, mimo, że na pozór lekkie, kolorowe, niemal dziecinne są niczym pole walki o tożsamość.
Mogą być także „przypominajką” i wizją na przyszłość. Mogą stanowić obietnicę, cel, służyć niczym kotwica rzucona tym wszystkim, którzy tracą nadzieje i umierają zdesperowani: „Zło przeminie. Wy jesteście tacy i taki jest Wasz prawdziwy świat, o który warto walczyć”.









Malarka urodziła się w Jerozolimie, w 1978 roku, a dziś mieszka w Montrealu, w Kanadzie. Jest córką znanego palestyńskiego artysty Nabila Ananiego.
Prace Rawan Anani są dostępne w sprzedaży tutaj i tutaj.
Tutaj można przeczytać dłuższy wywiad z artystką.











